czwartek, 22 stycznia 2015

Mi Amor - zapowiadam ^^

WAŻNA NOTKA POD ROZDZIAŁEM! PRZECZYTAJ!!! 

Czas.
Jak szybko leci?
Ile go potrzeba, żeby zrozumieć, że popełniło się błąd?
Musi mijać?
Czasami chcielibyśmy go zatrzymać.
Niszczy wszystko.
Potrafi zabić.
Nienawidzimy go.
Ale potrzebujemy.
Oddychamy nim, jak powietrzem.
Czy jest taka możliwość, by spotkać kogoś, pokochać, a potem zapomnieć?
Nie. Tak się nie da.
Może nam się wydawać, że ten ktoś jest wymazany z naszej pamięci.
Nie. Tak nie jest.
Chociaż bardzo chcemy.
I kiedy znów spotkamy tego kogoś, czujemy się jak w niebie, choć nieraz sami nie chcemy się do tego przyznać.
Bo to boli.
Bolało.
Będzie boleć.
Wiemy o tym, a mimo to pozwalamy się krzywdzić.
Komu?
Czasowi.
Czas.
Największy złodziej.
Morderca.
Przestępca.
Zawsze pozostanie bezkarny.
Jako jedyny nie uczy się na błędach.
Popełnia je na nowo.
W kółko.
Ciągle.
Możesz myśleć, że jesteś blisko. Że już złapałeś go w garść. Kolorowego motylka. Ale to tylko złudzenie. Może na chwilę usiadł na Twojej dłoni. Ale zanim zdążyłeś ją zamknąć, motylek odleciał.
Wydaje Ci się, że taka szansa więcej się nie powtórzy. Nigdy nie będzie Twój.
Czy jesteś tego pewien?
Nie umiesz przewidzieć przyszłości.
I tylko on.
Czas.
On jedyny wie co będzie.
Może zdążysz.
Może jeszcze kiedyś go zobaczysz.
Czy wiesz, że motyle żyją jeden dzień?
Musisz działać szybko.
Ale jak?
Skoro się boisz.
Skoro nie wiesz co robić.
I dopiero potem myślisz o siatce.
Złap motylka w siatkę.
Czas.
Wystarczy Ci go?
Zdążysz?
Dasz radę?
Wiesz, że musisz.
~
Możesz mówić co chcesz. Możesz ze mnie drwić. Możesz kpić.
Ja wiem, że to niedorzeczne. Wiem, że pewnie nigdy więcej go nie zobaczę. Wiem, że ma swoje życie. Wiem.
Ale czy zabronisz mi marzyć?
Ludmiła spotyka swojego ukochanego, Federico. Po latach.
Czas jej go nie zabrał.
Choć sprawił, że cierpiała.
Bardzo długo.
Bo czas lubi.
Lubi patrzeć na cierpienie innych.
Męczyć ich.
Do końca.
Odnajdę go. Nic mi nie przeszkodzi. To chory pomysł. Wiem.
Wiem.
Może się okazać, że jest za późno.
Być może już nie żyje.
A jeśli?
Wiem też, że muszę to zrobić. Wiem, że jeśli się poddam, to będzie koniec.
Ostatnia iskierka nadziei zniknie bezpowrotnie.
Muszę spróbować.
Czas.
Największy przeciwnik.
Kto wygra w tej grze?
Gra „ŻYCIE”
Czas rozpocząć za...
3...
2...
1...

Już.

~
No Heeeeeejo ^^
Jak widzicie, zmieniłam wygląd, tytuł, muzykę i dodałam nowe strony. Szczególnie zależy mi na tym, żebyście przeczytali to, co jest napisane w zakładce "Bohaterowie"*, bo to pomoże Wam ogarnąć całą historię :) 
Już w przyszłym tygodniu prolog :) 
Tak bardzo cieszę się z nowego opowiadania ♥ 
A Wy? 
Kocham Waaaaaas <3 Jesteście najnajnajnaj...najlepsi ♥ 
*Patrz Lili, nauczyłam się ^.^
~
Przepraszam z to opóźnienie - nie mam internetu :<
~
Przypominam Wam o konkursie! Dostałam tylko dwie prace! 

9 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Jak ja nienawidzę blogera, najpierw dwa razy ten sam komentarz publikuje, a potem gdy ja jeden usuwam, to się okazuje, że nie ma żadnego -.-
      Piękna zapowiedź. Czytałam już zakładkę bohaterowie i nawet nie wiesz jak mnie zaciekawiłaś.
      Mówią, że nim dłużej tym lepiej, czyli że ,,Mi amor" będzie lepszy od pozostałych, albo tak samo świetne.
      Czekam na prolog :*
      Tak samo jak piękna zapowiedź, tak jest też wygląd bloga-cudowny. Sądząc po podpisie na nagłówku zrobiła go dla ciebie Dodo. Ta to ma talent do grafiki.
      Wzięłabym udział w konkursie, albo nie wezmę udział w konkursie, ma już nawet pomysł na pracę.
      Całuje
      Hania :*

      Usuń
  2. Piękna zapowiedź czekam na prolog :*
    Mrs Dark

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapowedź... Wow!!! no normalnie Wow!!!
    Zakładka ,,BOHATEROWIE,, również... Wow!!!
    Czekam na prolog <3
    Pozdrawiam<3

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna zapowiedź *-* Zaciekawiłaś mnie nią. Czekam na prolog ;)
    Kinga ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. Do kiedy konkurs?
    Bo moja praca jest w trakcie pisania, ale coś mi nie idzie ;/

    OdpowiedzUsuń
  6. Czekam na prolog. tez sie ciesze z nowej historii. Taa.. czasami jak tu komentuje to czuje jakbym sie narzucała, bo wszstkich tutaj "znasz" a nie mnie, wszystkich tutaj blogi czytasz a moich nie. Mimo to nie mogę się powstrzymac od skometnowania. Zawsze jestem pod takim wielkim wrazeniem ze muszę ci o tym powiedziec.
    Besos, Mechiś

    OdpowiedzUsuń
  7. O boże! Cuuuuuudo <3333333333
    Wcale nie jestem zaskoczona;*
    Już nie mogę się doczekać pierwszego rozdziału
    Przepraszam, komentarz krótki i głupi :/
    Życzę bardzo duuuużo weny;*
    Koooocham cie mocno, do rozdziału;*

    OdpowiedzUsuń

Czytasz? Skomentuj!