piątek, 25 marca 2016

Es Posible 2 - 20,5


Rozdział 1. - "Jak narodził się anioł?"
Schody opadają na Niebo tylko raz podczas trwania roku według ludzkiego kalendarza. Na ziemi był w ów czas lipiec - gorący, pełen gorączki, śmierci przez udary lub utonięcia. Był rok 1939. Lato przez wybuchem wojny.
Po Schodach, niepewnym krokiem, zazwyczaj chwiejnym, schodzą anioły. Anioły, pełne lęku, lecz wysnute z obawy, pełne wdzięku, lecz z brekiem ogłady. Anioły, które wszystkiemu muszą podołać i wszystkiemu sprostać, które dopiero staną wyzwaniu nauki.
Ten anioł był inny. Zbiegł po schodkach, zwalniając dopiero przy ich końcu. Niemal wpadł na wielką misę, pełną Anielskiej Wody, w której miało ukazać się jego przeznaczenie.
Anioły bowiem z góry przypisane są do danego zadania.
Pochylił się anioł nad misą, a jego skrzydła rozwinęły się szybko. Połyskiwały srebrem i złotem jednocześnie, kołysały się na lekkim wietrze.
Woda sczerniała, a wśród zebranych Aniołów rozniecił się szum szeptów.
Znano do tej pory tylko jeden przypadek zmiany koloru wody, przed setek laty. Barwa była czerwona. Karminowy odcień połyskiwał grozą i to też za sobą niósł. Gdy Lucyfer dojrzał, rozpętał Wielką Wojnę między Ziemią i Niebem. Czerwień, kolor krwi.
Nikt nie wiedział co oznacza kolor czarny, jednak obawiano się go. Jedyne zapisy, umożliwiające zrozumienie tej przemiany okazały się nie dostępne, zamknięte za jednymi z drzwi w Bibliotece Boga. Otworzyć je mogło wyłącznie stworzenie o sercu nieskalanym najmniejszym złem. Żaden jednak anioł nie okazał się na tyle doskonały.

Rozdział 2. - "Pierwsze kroki anioła"
Podczas gdy anioły potrzebują długich ziemskich lat na zdobycie całej anielskiej wiedzy i umiejętności, temu aniołowi zajęło to zaledwie miesiąc.
Już na początku września stanął przed komisją archaniołów. I wybrał sobie imię - Federico.

Rozdział 15. - "Znajomości anioła"
Pojęcie i talenty Federico budziły niekryty podziw wśród większości aniołów i niemal wszyscy zapomnieli o "Czarnej Wodzie". Tylko kilkoro aniołów pozostało w lęku przed nim.
Pozostałą część szybko zaprzyjaźniła się z Federico. Był on szanowany, a jego propozycje zawsze pozyskiwały duże poparcie - nawet wśród archaniołów, co było - i wciąż jest - uważane za niesamowite osiągnięcie.
Wśród aniołów, które przepadały za towarzystwem Federico, znalazła się Rosalinda, prawa ręka archaniołów, zesłana do nieba wraz z anielicą Natalią.
Federico i Rosalinda lubili się aż w nadmiarze. Więź między tymi dwoma bytami zacieśniała się coraz bardziej. Spędzali oni ze sobą każdą wolną chwilę, nie odpuszczając nawet na krok. Gdyby miłość była w niebie dozwolona, można by było rzec, że właśnie ona ich łączyła.
Lecz nić zbyt mocno napięta, pęka.
I pękła też nić łącząca ich ze sobą.

Rozdział 21. - "Pierwsze zstąpienie na ziemię anioła"
Każdy anioł ma możliwość zstąpienia na ziemię raz w ciągu ziemskiej dekady. Wybiera on w ów czas osobę, której duszy chcę bronić, nawet jeśli Woda wskaże mu inne zadanie.
Federico zstąpił na Ziemię, gdy na ludzkim zegarze wybiła pierwsza w nocy, dnia dziewiątego kwietnia, roku 1940. W ten dzień na Danię i Norwegię napadły wojska niemieckie, a życie króla Haakona VII był zagrożone.
To właśnie jego wybrał Federico, to jego chciał bronić. Jako jedyny podjął się tego wyzwania, więc nie odbyła się Odwieczna Rywalizacja*.
Dwudziestego pierwszego września, roku 1957, po zakończeniu II Wojny, Federico wrócił do nieba, gdyż właśni umarł Haakon.
*by dowiedzieć się czym jest Odwieczna Rywalizacja, zasięgnij po księgę "Historia i reformacja Odwiecznej Rywalizacji"

Rozdział 57. - "Odwieczna Rywalizacja i jej historia"
Gdy pękła nić porozumienia między Federico i Rosalindą, anioł coraz więcej czasu spędzał na obserwowaniu ludzi. Po powrocie z Ziemi, oddał się temu zajęciu całkowicie.
Gdy nastał rok 1998 nie było już kontaktu z Federico. Jego kontakty międzyanielskie osłabły, talenty uległy samorozpadowi.
Po upływie szesnastu ziemskich lat,  roku 2012, Federico udał się do archaniołów z prośbą,
Chciał on, by sprawdzone zostało życie ziemskiej dziewczyny - Ludmiły Ferro.
Nie spodobało się to archaniołom, lecz wykonali oni prośbę. Okazało się wtedy, że dziewczynie zagraża ogromne niebezpieczeństwo, niewyjaśnione siły chcą pozbawić ją życia.
Archaniołowie nie powiedzieli o tym Federico, lecz natychmiast ogłosili Nabór.
Nabór jest rzeczą wyjątkową. Przeprowadza się go w ów czas, gdy ziemskiej istocie zagrażają nieziemskie siły. Zgłaszający się do Naboru nie mają pojęcia kogo będą bronić i czy sami nie przepłacą za to duszą.
Do Naboru zgłosił się Federico, prowadzony przeczuciem, oraz wiele innych aniołów. Na drodze eliminacji, ostatecznej decyzji zostało poddanych dwoje uczestników. Natalia oraz Federico.
Jako, że minął już Ziemski rok, Odwieczna Rywalizacja musiała odbyć się natychmiast.
Po podsumowaniu punktów przyznanych podczas zawodów, otrzymano podobne wyniki. Federico przegrał trzema punktami, utraconymi w teście na zaufanie.

Rozdział 62. - "Zdrada i wygnanie"
"Podejrzane zachowanie wśród aniołów jest wyłapywane i karane.
Karą jest wygnanie" - głosi "Księga Poprawnego Zachowania".
Federico coraz częściej przesiadywał w domu. Gdy wychylał się zza swoich ścian, otaczała go zła aura.
Archaniołowie bardzo szybko zauważyli zmiany w jego zachowaniu.
Federico został przyłapany na pisaniu wierzy m i ł o s n y c h. Widziano go, gdy p ł a k a ł. Przyłapaniu na m a m r o t a n i u.
Został postawiony przed archanielskim sądem.
Przyznał s y m p a t i ę. Mówił, że  c z u j e. Oskarżył anielski system o kontrolę nad aniołami, brak współczucia i zrozumienia. 

Federico przestał być taki jak powinny być anioły.
Federico posiadał cechę, której anioły posiadać nie powinny - człowieczeństwo.

Federico stanowił zagrożenie.
Obalał teorie, znieważył od wieków panujące zasady.
Został zatem oskarżony o zdradę - tak jak Lucyfer. Tym razem postanowiono zapobiec wojnie.
Obdarto go ze skrzydeł i strącono z Krawędzi Nieba. 

Gdy spadał, obserwowano go - i stwierdzono z przerażeniem, że jego blizny już po chwili zasklepiły się, a na miejscu dawnych skrzydeł zaczęły pojawiać się nowe.
Czarne jak Woda, gdy zamoczył w niej dłoń.

Od tej chwili uznano "Czarną Wodę" za symbol niepokonanej złej mocy.

Rozdział 63. - "Upadły na Ziemi"
Ciało Federico zanurzył się w mętnych wodach La Platy. Szybko odbił się od dna i wydostał na brzeg. Opadł na piach, zwijając skrzydła. Towarzyszył temu przenikliwy ból.
Żaden anioł - upadły czy też nie - nie powinien odczuwać. Federico był bardziej ludzki niż ktokolwiek przypuszczał.
Zaczął on prowadzić normalne życie człowieka, przynosząc tym wstyd inn...

Zamykam książkę. Łzy cisną mi się do oczu. Nie mogę już tego czytać, czuję wewnątrz siebie ogromną blokadę. Serce łopocze mi w piersi i mam wrażenie, że zaraz zemdleję.
Otwieram więc tylko ostatnią stronę, przesuwam wzrokiem po kilku zdaniach:
"Od tej pory czas zaczyna cofać się bez ustanku. Mimo to, świat zbliża się ku Apokalipsie. Federico ratuje miliony żyć, ale sam staje się coraz bardziej słaby. Umrze, pozostawiając Ziemię, Niebo i wszystko co istnieje, a to  zniknie w męczarniach, bo pokonać zło może tylko z". 
Ktoś urwał, wyraźnie ponaglony, a może przestraszony. Zamknął księgę ta gwałtownie i mocno, że atrament odbił się na kolejnej stronie.
Biorę głęboki wdech. Wiem, że ze mną. Wiem, że ze mną.
~
Hejo <3
Dzisiaj mam urodzinki (tak, muszę się pochwalić XD), więc  tej okazji przychodzę do Was z rozdziałem specjalnym ^^.
Mam nadzieję, że powiecie szczerze, co o nim myślicie <3
~
Chciałam Wam jeszcze życzyć zdrowych, pogodnych, radosnych Świąt Wielkanocnych <3
~
Do następnego,
kocham Was <3
Wercia ☺

1 komentarz:

  1. Skoro masz urodzinki w takim razie życzę ci wszystkiego najlepszego z okazji urodzin ♥ Życzę ci wszystkiego najlepszego, dużo zdrowa, szczęści, weny w pisaniu i ogólnie wszystkiego co najlepsze (tak wiem nie umiem składać życzeń xd)
    Co do rozdziały, to już pierwsze wersy rzuciły mi na myśl jedno słowo : inny. Rozdział jest nietypowy, można by powiedzieć, że jest pewnego rodzaju odskocznią od poprzedniego. Tak nagle czytelnik przenosi się do innej książki czytanej przez Ludmiłę, nie ma żadnej wzmianki o czasie, więc trudno powiedzieć ile dni minęło od poprzednich wydarzeń, może to być jeden dzień albo więcej. W dodatku poprzez ujawnienie kilku faktów o Federico wraz z nie dokończonym z jednych rozdziałów oraz wybrakowanym zdaniem czytelnik zostaje z niepewnością, kim może być ta osoba która ma pokonać zło z Fede, a jeśli to Ludmiła to co jest w niej takiego specyficznego ? W dodatku dowiadujemy się, żę Lu prawdopodobnie została przywrócona do życia (wnioskuję po fragmencie: ,,Chciał on, by sprawdzone zostało życie ziemskiej dziewczyny - Ludmiły Ferro''), chociaż nie jestem pewna czy dobrze to zinterpretowałam.
    Chyba jeszcze nigdy nie napisałam takiego komentarza, jak ten xd
    Na zakończenie jeszcze życę ci wesołych Świąt Wielkanocnych :)
    Pozdrawiam cieple
    Liv

    OdpowiedzUsuń

Czytasz? Skomentuj!