wtorek, 1 lipca 2014

Es Posible - rozdział IV


*Federico*
Szedłem za Lil. Zdawało mi się, że była niespokojna. Co chwila rozglądała się w koło. W końcu doszła do dużego budynku. Z wnętrze wydobywały się dźwięki i rozmaite melodie. W kilku miejscach wisiały duże szyldy z napisami "Studio On Beat". Podążyłem za blondynką do jego wnętrza. 
Li weszła do damskiej toalety. Czekałem chwile za rogiem. Po jakichś piętnastu minutach z łazienki wyszła jakaś dziewczyna. Miała na sobie różową sukienkę i srebrna bolerko, a na nogach wysokie koturny. Makijaż był mocny. Włosy natomiast rozpuszczone i skręcona w spirale u dołu. 
Mimo wszystko... rozpoznałem w tej lasce Lilę. 
Szedłem za nią dalej. Weszła do jakiej sali. Przykucnąłem pod ścianą i obserwowałem przez otwarte drzwi.
Rozmawiała przez chwile z dwojgiem ludzi. Potem do rozmowy dołączyło się więcej osób. 
- W życiu! - Lili wybuchnęła śmiechem.
- Ale Ludmi... - odezwała się jakaś brunetka.
- Violu, ja nigdy nie zniżę się do tego poziomu. Prędzej sobie włosy zgolę - kpiła Li.
Dlaczego Violetta nazwała ją 'Ludmi' ? Trochę nie bardzo rozumiem. I w dodatku blondynka odzywa się tak... 
- Dzieciak koniec dyskusji. Na scenę. Już! Ty też Ludmiła. Masz wystąpić dla wnuczki prezydenta... to dla nas szansa. -rozkazał jakiś mężczyzna. Był dużo starszy. 
Lilia, o ile to ona... weszła po schodkach na podwyższenie. Wzięła mikrofon. Ktoś włączył melodię, a ona zaczęła śpiewać. Zaparła mi dech w piersiach. Jej głos... niezwykły. 

*Ludmiła/Lili*
Wychodząc z sali spostrzegłam Federico! O nie... błagam...tylko nie to! 
Podeszłam do niego.
- Co ty tu do cholery robisz? - syknęłam. 
-Em... siedzę- odparł rozbawiony. 
Wywróciłam oczami. 
-Tyle to widzę. Skąd cię tu przywiało? - zapytałam wściekła. 
- Przyszedłem za tobą Lili... czekaj, może powinienem powiedzieć Ludmi? - wstał i stanął na przeciw mnie.
Otworzyłam usta ze zdziwienia.
- Jeśli komuś powiesz... 
- To?
- To nie żyjesz. Nie znasz Ludmiły jaką tu jestem. Nie wiesz do czego jestem zdolna. Potrafię jednym ruchem zburzyć wszystkie marzenia. Uprzykrzyć życie. A teraz... Ludmi odchodzi - pstryknęłam palcami i ruszyłam w stronę grupki dziewczyn. 
- Spadać. Lu chce przejść- warknęłam do nich. 
Rozsunęły się, a ja jak zwykle otrzymałam to, czego chciałam.
I choć udałam, że nie za bardzo obeszła mnie ta cała sytuacja z Fede... w środku mnie aż kipiało od nadmiaru informacji. 
Co jeśli komuś powie? Co wtedy? On jest nieobliczalny... 

*Diego*
Wracałem z domu Violetty. Jechałem swoim motorem. Nagle usłyszałem, że ktoś woła za mną. 
- Ej, ty, na motorze! Czekaj!
Zatrzymałem się. Podbiegła do mnie jakaś dziewczyna. 
-Masz obluzowane koło - wysapała podpierając się na kolanach. 
Spojrzałem na pojazd. Miała racje. 
-Dzięki - uśmiechnąłem się. - Będę usiał pójść do mechanika. 
Pokiwała głową. 
-Masz może skrzynkę z narzędziami?
Wyjąłem ze schowka rzecz o którą prosiła i podałem jej. Przykucnęła, pokręciła czymś i wstała. Potarła ręce. 
-Gotowe.
Zaproponowałem, czy gdzieś by jej nie podwieźć. Powiedziała, że nigdzie się nie wybiera. 
- A dasz się chociaż zaprosić na przejażdżkę? 
Zgodziła się, a ja zabrałem ją na plażę. Długo siedzieliśmy na piasku. 
Była śliczna, nie mogłem powiedzieć inaczej. Nosiła luźny T-shirt i dżinsy. Włosy równymi falami opadały  na jej ramiona. Ignorowałem wszelkie telefony ze Studia i wiadomości od Violetty. 
Z nikim przedtem nie rozmawiało mi się tak swobodnie. Czułem, że mogę powiedzieć jej wszystko. 

*Federico*
Ok... to w końcu Lili, czy Ludmiła? Bo ja już się nie orientuję... 
Siedziałem na ławce w informatycznej i nuciłem piosenkę, którą wczoraj śpiewała Li..Lu(?) 
-Siedź cicho - mruknęła przechodząc obok. 
W co ona gra? 
Złapałem ją za ramie.
- Stój! 
Wyszarpała mi się i podeszła do nauczycielki.  Rozmawiały chwile po czym informatyczka spojrzała na klasę.
-Dobrze...- zaczęła z wolna. -Dzisiaj zrobimy sobie luźniejszą lekcję. Zbierajcie się. Idziemy do parku. 

*Ludmiła/Lili*
Naty ciągle chora. O Boże... ale nudy. Do parku wzięłam ze sobą książkę. Usiadłam na huśtawce, delikatnie się bujałam. 
Pochłaniałem treść lektury. Przekładałam stroną za stroną coraz bardziej ignorując rzeczywistość. 
Poza tańcem i śpiewem kocham też czytać i rysować. Uczę się języków obcych i uczestniczę w zajęciach koła teatralnego. 
-Ehm - usłyszałam nad sobą. 
Uniosłam głowę. 
- Co znowu Federico? - zapytałam ukradkiem spoglądając na dziewczyny.
Wszystkie przerwały to, co akurat robiły i patrzyły na nas. Złapał za łańcuch huśtawki tym samym zatrzymując ją. 
- Możemy porozmawiać... na osobności?
- Nie mamy o czym rozmawiać. 
-Pewna jesteś?
- Owszem. Pewna. 
Zrobił dziwną minę i odszedł. Po chwili to do mnie dotarło. Muszę teraz mu ulegać... 
Rzuciłam powieść na ziemię i pobiegłam za chłopakiem. Złapałam go za ramie. Zrobiłam lekko przerażoną minę. Oddychałam ciężko. Spojrzał w moje oczy. Tak głęboko... przełknęłam ślinę. Dopiero teraz dostrzegłam jakie jego tęczówki są piękne. Takie... czekoladowe...o Jezu... nie, nie, nieee! 
- Jesteś śliczna, wiesz? - zapytał popychając mnie na pień drzewa. 
Uśmiechnęłam się ukośnie.Sama nie wiem dlaczego, ale moje serce przyspieszyło.
Jego usta już miały zetknąć się z moimi wargami gdy nagle wyciągnęłam dłoń przed twarz. 
-Nawet w najśmielszych snach - szepnęłam ostro. 
- A już myślałem, że mi ulegniesz - uniósł brwi. 
- Nie w tym życiu.
- To może w tym drugim?
Przewróciłam oczami. Zwinnie go ominęłam i wróciłam do miejsca, w którym siedziałam poprzednio. Podniosłam z trawnika "Zaginioną"  autorstwa Sophie McKenzie. Doszłam do sceny pocałunku Lauren i Jama... dlaczego musiałam spojrzeć na Federico? 
W tym momencie poczułam, że mój sekret jest u niego bezpieczny. 

~
No, no...  dobra, ja usiedzieć już nie mogę. 
Co sądzicie Misiaczki? Tylko błagam o szczerość :)
~
Mam tęż kilka słów... posłuchajcie, ostatnio na asku pisałam z kilkoma osobami.... Kochani, proszę nie martwcie się o mnie. Ja wiem, że wszystko się ułoży, a to, że chwilowo jest źle... tak czasami po prostu bywa. Kocham Waaas mocno <3
~
Ogółem, kocham Was Wszystkich i dziękuję, że jesteście <333
~
A taki jeden Szalig... Kocham Cię! I czekam na OS o Podletcie xD <3 




33 komentarze:

  1. Mój jest ten kawałek podłogi xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko nie kłuć się o niego z Fiolką! ;D

      Usuń
    2. Wybacz kochana, ponownie się spóźniłam. Ale za to jako pierwsza zarezerwowłam sobie miejsce xD
      Rozdział jest cudowny, co tu dużo mówić. Po prostu zawsze tak jest, nie wiem jak to robisz. Piszesz rozdziały codziennie, a mimo to są one dopracowane. To niezwykłe. Większość blogów na których rozdziały pojawiają się z taką szybkością to:
      Poszłam do Fran, na impreze!!!!! Było super. Spotkałam tam Fiołka
      -Cześć Fiołek
      -Cześć Viola
      -Jak tam????
      -Okey.
      I jak takie coś czyta, to odrazu odechciewa się życia, więc podziw.'
      Kocham Cię ♥

      Usuń
    3. Moja Leillo, mój Szaligu... Wikuś!
      Bardzo Ci dziękuję!
      Nie bardzo wiem co Ci napisać... musiałabym się bardziej skupić... a wiesz jakie to teraz trudne zadanie ^^
      Podletta! Trawletta! Lettoletta! 4ever! <333

      Usuń
  2. A co mi tam, zajmę sobie z anonima XD /Lil

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zajęłam druga, a komentuję ostatnia ;-;
      Przepraszam ;*
      Ale miałam kłopoty z internetem >.< Wszystko wina burzy >.<

      Jaki świetny rozdzialik *o*
      Feduś już wie o podwójnym życiu Lu :o
      Ale on jest taki dobry i kochany, że nikomu nie powie <33 (chyba >D)
      Ale co, jak co to on szpiegiem jest dobrym XD
      Jak będę takiego potrzebowała, to go wynajmę XD
      Ostatni fragment Ludmi najlepszy *-*
      To, jak Fede "rzucił" ją na drzewo *-*
      Myślałam, że umrę ze szczęścia <3
      Ale jeszcze żyję! XD
      Muszę się dowiedzieć, co będzie dalej *o*
      Koocham mocniutko <3
      I czekam na następny *-*

      Usuń
    2. NIE OSTATNIE, NIE OSTATNIA :*
      Dziękuje <333
      No CHYBA nikomu nie powie >)
      Ale jednak żyjesz. To dobrze... bo co ja bym bez Ciebie zrobiła?
      A ja kocham mocniejjj <3
      Następny jakoś jutro ^^

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Dobra, piszę z tableta, więc będzie krócej (serio, na tablecie się niewygodnie pisze, ale wszystko inne lepiej na tablecie)
      Cóż, nie zdążyłam wcześniej, bo oczywiście wstaje o 12 (no bo jak można wcześniej, jak się zasypia o 5 nad ranem? Tak w ogóle, to o 3:30 to już jest w miarę jasno xD Nie jest tak jak w dzień, ale wszystko da się zobaczyć bez dodatkowego światła) no i dużo więcej, nie będę o tym pisać xD
      Cóż, widzę tutaj dużo szantażu ze strony Federico, a Li będą towarzyszyć mieszane uczucia. Z jednej strony, coraz bardziej się zakochuje (jakby usunąć z tego wyrazu 'zako'...), z drugiej strony to totalny pajac. Istnieje również strona Lu, która raczej woli nie zniżać się do jego poziomu. Ale jednak te dwa równolegle światy nie mogą się na siebie nakładać. Pewna równowaga musi być, lecz pewien lekkomyślny brunet ją łamie, więc łącznik (Li/Lu) musi to poprawić.
      Dziewczyna musi uważać, bo z każdej strony może kryć się nieprzyjaciel. U kogo sekrety będą bezpieczne? Czy można w ogole komuś zaufać? Gdzie znaleźć pomoc?
      Każdy zły ruch może zaprzepaścić wszystko. Jeśli się wahasz, ktoś może to wykorzystać. Gdy zbyt długo nie ruszasz pionkiem, przeciwnik to wykorzystuje i tracisz kolejkę. Ktoś powie 'tak nie wolno'. Ale to życie, a nie gra. W życiu nie ma zasad. (Wszystko wiem z kuroshitsuji. Anime uczy xD)
      Co jak co, ale akcja musi być ^^ Nie tylko miłość, wtedy jest nudno xD

      Usuń
    2. A, zapomniałam. Czytałam już ten rozdział x razy i kto wie ile razy jeszcze przeczytam.
      Jeden z lepszych rozdziałów ♥
      Ty weź już wstawiaj tego nexta xD

      Usuń
    3. Dziękuję Kochanie.
      Tylko jedno pytanie... to jest to 'krócej" tak? xD
      Szachy się kłaniają xD
      Twoje rady są dla mnie bardzo cenne i dziękuję Ci za nie.
      10 razy ... i więcej 0.0 Kur... ja tego nie czytałam wcale... no może raz... bo ja to leniwa jestem xD
      Ale racja, jak tylko świeczki i bajeczki (ale rym ) to jest nudno...
      Buziaczki :*
      Kocham Cię!
      Next jakoś jutro... ^^

      Usuń
    4. Właśnie Zdziwiłam się jak zobaczyłam jakie to długie o.o
      A pisałam o wiele krócej i w ogólenie miało być zbyt długie...
      Ale jak popatrzyłam na długość tego i tamtego to się okazało, że to jest 1/2 tamtego, albo nawet 1/3.
      XDD
      Komentarz do następnego napiszę w nocy albo jutro xD

      Usuń
  4. bomba
    Lu i Lil - prawda odkryta
    Kiedy skończy z tą maskaradą ?
    Feduś i tak ją kocha <3333333333333
    oby nikomu nie wygadał .....
    Diego + Lara = Amor <3333333333
    Ciekawe połączenie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedy? Ja sama jeszcze nie wiem XD
      Dielara <3
      Dziękuję.
      Kofciam <3

      Usuń
  5. O Fede i Ludmi prawie się pocałowali <3 Rozdział bardzo super czekam na next ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale by to było... tak w parku xD Ale Lu się opiera ^^
      Dziękuję bardzo. Next jutro <3

      Usuń
  6. Wygląda na.to że Lu powoli zakochuje się w Feduśu:*
    Rozdział Cudowny*
    CZEKAM NA NEXTA I POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale coś opornie jej to idzie... xD
      Dziękuję bardzo bardzo
      Nexcik jutro.
      Również pozdrawiam :*

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Aniołku,
      To chyba jeden z najlepszych rozdziałów jakie czytałam. Przeczytałam go już 4 razy u nadal nie mam dość. Jest w nim tyle Fedemiły i ... Feli? XD , że prostu nooo *.* Jest cudowny. Kocham go po prostu i na pewno go przeczytam jeszcze raz. <3
      Zdrówka kochana. :*
      PS. Bądź ze mnie dumna -zaklepałam i od razu wróciłam :D

      Usuń
    2. Nie masz nawet pojęcie jak mi miło czytać taki komentarz... i to jeszcze od dziewczyny, która sama pisze tak pięknie...
      4 razy? Wow... ja raz przeczytałam i mam dosyć XD
      Dziękuję... bd good ;)
      Jestem jak najbardziej dumna ^^
      Kocham Cię, wiesz? <3

      Usuń
  8. no heej :D
    naprawde bardzo dobry rozdzial !
    sadze , ze z kazda publikacja piszesz coraz to lepiej :)
    dolozylas mi tutaj Dielare , awh ♥
    uwielbiam ich razem !
    nie tak bardzo jak Diemile .. ale jednak bardzo mocno :D
    a poza tym - twoja Fedemila tutaj jest genialna .
    bardzo do mnie przemawia wizja Lu odganiajacej Federico i teraz ciekawe jak on sie bd zachowywal skoro wie o Studiu i wgl hyhy , moze jakies intrygi albo szantarze za randki sie szykują ? haha ♥
    takze no - rozdzial extra i czekam na nexta x

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hej hej!

      Bardzo Ci dziękuję :)
      To niezwykle miłe, co piszesz :)
      Zdradzę, że szantaże będą... xD
      Jeszcze raz dziękuję <3
      Koffam !

      Usuń
  9. Mogłabyś podać swoje gadu gadu.? <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie posiadam :(
      ale jak coś to pytaj na asku. Nie musisz mieć konta.
      www.ask.fm/fedemilers

      Usuń
  10. Niunieczko moja ! Słońce ! Słoneczko ! Kochanie ! Gwiazdko ! Skarbie ! Weronisiu ! Myszko !
    Ten rozdział niezwykle mnie urzekł.
    Każda twórczość wypływająca spod twojej dłoni jest taka NADZwyczajna xD
    To takie zajebiste, że w twojej główce tworzy się pomysł, który obierasz w słowa i pozwalasz spłynąć mu po palcach na klawiaturę.
    Jesteś niesamowitą osobą. Taką wspaniałą i utalentowaną. Twoje istnienie w blogsferze jest jest wielkim szczęściem, źródłem radości i fontanną wiary. Może to niezbyt poetyckie,ale prawdziwe.
    Kocham Cię <3
    Najbardziej na świecie :**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och moja Nadzwyczajna!
      Kocham Cię takkk bardzo, bardzoooo, bardzo, że nawet nie masz pojęcia jak bardzo.
      Jak to nie poetyckie? Wszystko co napiszesz jest poezją <3
      Dziękuję Ci Kwiatuszku ♥
      A ja Ciebie najbardziej we Wszechświecie Ty moja SuperNovo <3

      Usuń
  11. Boskie <3 Już czekam na następne. Dlaczego ty tak pięknie piszesz:* Sam prezydent powinien przeczytać :) A tak mniej więcej to ile rozdziałów będzie posiadało twoje opowiadanie?
    ~~Wika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo Skarbeńku.
      Dlaczego? Ja nie wiem... ej, a je w ogóle pięknie pisze? To, że od czasu do czasu coś mi wyjdzie, nie oznacza od razu, że posiadam takie cusik, jak talent ;)
      Ile rozdziałów... hm... wydaje mi się, że standardowo około 40... ;)
      Kochammm :*

      Usuń
  12. Kiedy next??? <33

    OdpowiedzUsuń

Czytasz? Skomentuj!